Misje kosmiczne kojarzą się z niepewnością, ale astronauci NASA, Suni Williams i Butch Wilmore, na ISS utrzymują optymistyczne nastawienie pomimo wielokrotnych opóźnień w ich planowanym powrocie na Ziemię za pomocą statku Starliner firmy Boeing. Dotarli na ISS 6 czerwca, po serii opóźnień, które przesunęły start statku o miesiąc. Ich pobyt miał trwać od 8 do 10 dni, ale są tam już ponad miesiąc, bez ustalonej daty powrotu. Mimo to, są pewni bezpiecznego powrotu.

Problemy techniczne i dodatkowe spacery kosmiczne

Powrót astronautów opóźniono 21 czerwca, aby ocenić problemy na pokładzie i umożliwić dwa spacery kosmiczne - 24 czerwca i 2 lipca. Po wykryciu pięciu wycieków helu na pokładzie Starlinera, niezbędnego do sterowania statkiem, Butch Wilmore określił te problemy jako przewidywalne, nazywając loty kosmiczne "trudnym biznesem".

Znaczenie misji Starliner dla Boeinga

Starliner to pierwszy przypadek, kiedy Boeing wysyła załogowy statek kosmiczny na ISS, co jest znaczącym krokiem dla firmy w komercyjnym biznesie lotów kosmicznych. Boeing jednak wciąż pozostaje w tyle za SpaceX, który wysyła astronautów od 2020 roku.

Podsumowanie

Pomimo wyzwań technicznych i niepewności związanej z datą powrotu, astronauci zawodowo podchodzą do misji. Są pewni skuteczności Starlinera i cieszą się dodatkowym czasem na ISS, pokazując, że humanizm i optymizm mogą przezwyciężyć kosmiczne przeciwności.

Udostępnij ten artykuł
Link został skopiowany!