Pekin podbija amerykańska sprzedaż detaliczna
Amerykańskie sieci supermarketów magazynowych na bazie członkostwa, takie jak Costco i Sam's Club, zyskują na popularności w Chinach, oferując inne doświadczenie zakupowe i asortyment produktów niż tradycyjne supermarkety oraz sklepy internetowe. Ich niskie ceny mają także duży rezonans wśród oszczędnych chińskich konsumentów, którzy wykształcili nawyki gromadzenia zapasów podczas pandemii COVID-19.
Nowe doświadczenie zakupowe zyskuje na popularności
Jednego dnia w marcu sklep Costco w Shenzhen był pełen życia, z kupującymi wrzucającymi do swoich koszyków przedmioty na tyle duże, że zasłaniały twarze. To obraz, który staje się coraz bardziej powszechny, gdy sieci sklepów opartych na członkostwie wchodzą na chiński rynek. Costco i Sam's Club są pionierami w segmencie supermarketów magazynowych w Chinach, oferując unikalne doświadczenia dla klientów.
Główna atrakcja: niskie ceny
Podczas wyboru sklepu Chińczycy najczęściej zwracają uwagę na ceny. Sieci bazujące na członkostwie wyróżniają się właśnie w tym obszarze. Dzięki niskim cenom są w stanie przyciągać klientów, zwłaszcza w czasach niepewności ekonomicznej spowodowanej pandemią koronawirusa. Osoby, które nauczyły się robienia zapasów, nie mają problemu z koniecznością wykupienia członkostwa przy wyborze sklepu. Długoterminowe korzyści z niskich cen za dużą ilość towarów przeważają nad jednorazowym kosztem członkostwa.
Przygoda z członkostwem nadal trwa
Popularność sklepów typu magazynowych w Chinach wyraźnie pokazuje, że pomysł na sklep z członkostwem ma swoje mocne strony. Nawet w czasach, gdy sklepy internetowe i dostawa do domu zdają się dominować na rynku, tradycyjny model oparty na niskich cenach, osobistym kontakcie z produktem i możliwości wyboru z szerokiego asortymentu nadal przyciąga klientów. To doświadczenie zakupowe, które oferują sklepy typu magazynowych, wydaje się mieć specjalne miejsce w sercach chińskich konsumentów, którzy cenią możliwość samodzielnego wyboru produktów i korzystania z atrakcyjnych cen.
Źródło: asia.nikkei.com