Sąd Najwyższy odrzucił apelację Elona Muska
W poniedziałek Sąd Najwyższy odrzucił apelację miliardera i CEO Tesli, Elona Muska, w sprawie wcześniejszego porozumienia z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Zgodnie z tym porozumieniem, Musk musi uzyskać prawne zatwierdzenie dla każdego wpisu na Twitterze dotyczącego Tesli.
Wcześniejsze porozumienie
Musk doszedł do porozumienia z SEC w 2018 roku, po tym jak zamieścił na Twitterze informację, że ma "zabezpieczone finansowanie" na prywatyzację Tesli - umowy, która ostatecznie nie doszła do skutku. Złożył on petycję do Sądu Najwyższego w celu unieważnienia porozumienia w grudniu, argumentując, że ogranicza ono jego wolność słowa.
Konflikty z urzędnikami
Szef Tesli, który również kieruje SpaceX i Twitterem, nie jest obcy konfliktom z urzędnikami rządowymi. Wyrażał swoją złość na SEC, nazywał Joe Bidena "wilgotną marionetką w ludzkiej formie" i wszczął bójkę z jednym z czołowych sędziów w Brazylii w tym roku.
Śledztwo wobec Muska
Tymczasem według informacji z Bloomberga, SEC wszczęła nowe śledztwo przeciwko Muskoowi, badając twierdzenia Tesli dotyczące technologii samosterownej. Ta technologia również była krytykowana przez federalnych regulatorów, którzy stwierdzili w ubiegłym tygodniu, że setki wypadków miało miejsce z powodu funkcji Autopilota w pojazdach Tesli.
Nowe problemy
Sąd Najwyższy nie tylko odrzucił apelację Elona Muska w sprawie unieważnienia porozumienia z SEC, które ogranicza jego działalność na Twitterze, ale także narosły nowe problemy. Musk, choć bardzo aktywny i kontrowersyjny w mediach społecznościowych, nie przekonał sądu, że ograniczenie jego wolności słowa jest nieuzasadnione. To wszystko może zaszkodzić wizerunkowi Muska i wywołać niepokój wśród inwestorów i akcjonariuszy Tesli.
Źródło: www.businessinsider.com