Przewodnicząca zarządu Tesli ostrzega: Elon Musk inwestuje swoje pomysły "w inne miejsca"
Przewodnicząca zarządu Tesli, Robyn Denholm, wyraziła swoje przewidywania dotyczące przyszłości Elona Muska w firmie. W rozmowie z CNBC oraz w liście do akcjonariuszy ostrzegła przed konsekwencjami odrzucenia przez nich propozycji wynagrodzenia dla założyciela firmy o wartości 55 miliardów dolarów. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że Musk jest zainteresowany rozwijaniem produktów z zakresu sztucznej inteligencji i robotyki poza strukturami Tesli, jeśli nie uzyska większej kontroli.
Elon Musk potrzebuje większej kontroli
"W 2018 roku dostrzegliśmy i nadal dostrzegamy dzisiaj, że jednym z rzeczy, której Elon na pewno nie ma, jest nieograniczony czas," napisała Robyn Denholm w liście do akcjonariuszy. Zasugerowała, że Musk może przenieść swoje pomysły do "innych miejsc", gdzie mógłby zrobić znaczącą różnicę. Może to dotyczyć czterech innych firm, którymi zarządza, a specjalizują się w innowacyjnych technologiach, takich jak sztuczna inteligencja (xAI), tunelarstwo (The Boring Company), czy kosmonautyka (SpaceX). Musk, który według dokumentów firmy posiada około 13% kontroli, napisał na blogu X, że jest "nieswojo" z myślą o rozszerzaniu działalności Tesli w zakresie AI i robotyki bez 25% kontroli. Jeśli nie zyska większej kontroli, stwierdził, że wolałby tworzyć produkty AI i robotykę "poza Teslą".
Zapewnienia Robyn Denholm
Denholm podkreśliła, że propozycja wynagrodzenia dla Muska "oczywiście nie jest o pieniądzach". Według jej słów chodzi o sprawiedliwość i szacunek. Musk, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, ma majątek wynoszący około 203 miliardy dolarów, i to się nie zmieni, nawet jeśli nie otrzyma tego wynagrodzenia. "Chcemy, aby te pomysły, ta energia i ten czas były w Tesli, dla dobra naszych właścicieli", napisała Denholm. "Ale to wymaga wzajemnego szacunku“. Tesla "może istnieć" bez Muska, ale jego obecność na czele firmy jest w tej chwili niezbędna", dodała w wywiadzie dla CNBC.
Skomplikowane relacje
W skomplikowanych relacjach inwestorów z założycielem Tesli kluczowe znaczenie ma wzajemne zrozumienie – uznanie, że innowacyjność Muska jest cenna, ale wymaga większej autonomii. Wszystko powinno się wyjaśnić 13 czerwca, podczas dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy firmy.
Źródło: www.businessinsider.com