Bariera przeciwko turystom na tle malowniczego Mount Fuji
Mount Fuji - najwyższy szczyt Japonii, przyciąga wielu turystów, ale ich obecność nie zawsze korzystnie wpływa na miejscową społeczność, zwłaszcza w Fujikawaguchiko. Według ostatnich raportów, śmieci, łamanie przepisów ruchu drogowego i dzikie tłumy są powodem irytacji dla mieszkańców, co prowadzi do konieczności zmian w organizacji przestrzeni.
Turystyka a ochrona krajobrazu
Jak wynika z wywiadu udzielonego przez jednego z urzędników miejscowości Fujikawaguchiko dla Agence France-Presse, planuje się postawienie siatkowej bariery blokującej widok na górę Fuji. Ma to na celu powstrzymanie niewłaściwego zachowania turystów, którzy tłoczą się, by sfotografować malowniczy krajobraz. Wielu z nich nie przestrzega zasad, ignoruje znaki i ostrzeżenia, a także pozostawia po sobie śmieci.
W trosce o lokalne biznesy
Problem ten nie omija również lokalnych przedsiębiorców. Odnotowano przypadki, w których turyści parkowali bez pozwolenia na terenie pobliskiej kliniki stomatologicznej, a niektórzy nawet wspinali się na jej dach, aby zrobić zdjęcia. Jak zapewnia przedstawiciel miasta, bariera ma na celu także ochronę tych miejsc.
Niewłaściwe zachowanie turystów problemem ogólnokrajowym
Niestety, problem niewłaściwego zachowania turystów dotyka nie tylko Fujikawaguchiko. Podobne sytuacje miały miejsce także w Kioto, gdzie turystom zakazano wstępu na niektóre prywatne ulice z powodu ich nieodpowiedniego zachowania. Tymczasem Japonia zanotowała gwałtowny wzrost liczby turystów – w 2023 roku odwiedziło ją aż 25 milionów turystów.
Podjęcie drastycznych kroków
Japonia, znana ze swojej gościnności i otwartości na turystów, jest zmuszona do podjęcia drastycznych kroków w celu ochrony swojego dziedzictwa naturalnego i kulturowego. Co więcej, te działania mogą przemawiać wiele o naszym podejściu do podróżowania - być może powinniśmy zastanowić się nad tym, jakie ślady zostawiamy za sobą, odwiedzając piękne, odległe miejsca. Japonia daje nam w tym zakresie cenny sygnał do refleksji.
Źródło: www.businessinsider.com