Analizy rynkowe
Rekordowa liczba terminali - a mniej osób akceptujących płatności kartą
Na polskim rynku finansowym możemy zaobserwować nowy trend. Mimo że liczba terminali POS, w których klienci mogą dokonywać płatności kartą, dynamicznie rośnie, maleje natomiast liczba akceptantów, którzy są skłonni przyjąć tę formę płatności. Szczegółowe dane w tej kwestii dostarczył Narodowy Bank Polski. Czym jest spowodowane takie zjawisko? Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Najnowsze dane z NBP
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że na koniec grudnia na naszym rynku było dostępnych aż 1,3 mln terminali POS. To absolutny rekord, który pokazuje, że klienci mają coraz większe możliwości, jeżeli chodzi o zastosowanie karty jako formy płatności. Należy jednak zwrócić uwagę na jedną niepokojącą tendencję - maleje liczba tak zwanych akceptantów, czyli osób i instytucji, które przyjmują kartowe płatności.
Dlaczego ubywa akceptantów?
Ekspert, którego pytaliśmy o opinię w tej sprawie, podkreśla, że trend ten jest związany przede wszystkim z trudnościami, z jakimi muszą się mierzyć akceptanci. Choć technologia jest dostępna i coraz częściej wykorzystywana, za jej utrzymanie trzeba płacić. Co więcej, wprowadzenie terminali do sklepu czy innego punktu handlowego wymaga czasu i inwestycji, co także ma wpływ na decyzje właścicieli firm.
Kierunek przyszłości
Mimo tych przeciwności, wszystko wskazuje na to, że płatności kartą są przyszłością, a liczba dostępnych terminali będzie nadal rosła. Widać to po stale rosnących statystykach oraz chęci konsumentów do korzystania z tej formy płatności. Obydwa te czynniki mogą skłonić akceptantów do większego zaakceptowania tej formy płatności, pomimo obecnych wyzwań.
Wiele czynników
Podsumowując, sytuacja na polskim rynku finansowym wydaje się interesująca i dynamiczna. Z jednej strony notujemy wzrost liczby terminali do płatności kartą, natomiast z drugiej strony obserwujemy malejącą liczbę akceptantów. To zjawisko jest złożone i wynika z kilku czynników, w tym głównie z kosztów utrzymania technologii oraz nakładów na jej implementację. Warto będzie śledzić dalszy rozwój sytuacji i ewolucję tych kwestii w przyszłości.
Źródło: bankier.pl