Obawy związane z amerykańską gospodarką
Już teraz amerykańska gospodarka wygląda jakby była w recesji - ostrzega Danielle DiMartino Booth, główna strateg QI Research. Jej obawy wiążą się z osłabieniem na rynku pracy, gdzie coraz częściej dochodzi do zwolnień. Również zadłużenie USA zaczyna niebezpiecznie przypominać to, jakie ma Chiny.
Niepewna sytuacja na rynku pracy
DiMartino Booth od miesięcy ostrzega, że amerykańska gospodarka jest już pogrążona w recesji, pomimo optymistycznego spojrzenia Wall Street na miękkie lądowanie. Dystans do optymistycznej prognozy zwiększa osłabienie na rynku pracy. Wprawdzie gospodarka dodaje więcej miejsc pracy niż zakładano – w marcu było ich 303 000, a stopa bezrobocia utrzymuje się blisko rekordowo niskiego poziomu, to jednak liczba zwolnień stale rośnie.
Ryzyko recesji
Inni ekonomiści również prognozują osłabienie rynku pracy, co zwiększa ryzyko recesji. Ekonomiczne lądowanie może okazać się dość twarde, a do końca roku stopa bezrobocia może skoczyć do 5%, jak przewiduje czołowy ekonomista, David Rosenberg. Amerykańska gospodarka nie znajduje się na stabilnym gruncie, zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnący dług publiczny.
Zadłużenie na wzór Chiny?
DiMartino Booth zauważa, że zadłużenie USA zaczyna niebezpiecznie przypominać to, jakie mają Chiny, gdzie przedsiębiorstwa państwowe kiedyś stanowiły nawet do 60% całego PKB kraju – według szacunków FactSet z 2019 roku. Aktualne zadłużenie publiczne wynosi już 34,5 biliona dolarów, co stwarza wiele potencjalnych problemów dla amerykańskiej gospodarki.
Powiększające się ryzyko
Rozważając wszystkie powyższe czynniki, amerykańska gospodarka znalazła się w niekorzystnej sytuacji. Rośnie liczba zwolnień, stopa bezrobocia prawdopodobnie wzrośnie, a zadłużenie publiczne przypomina już sytuację w Chinach. Wszystko to zdecydowanie zwiększa ryzyko recesji.
Źródło: www.businessinsider.com