68. Konkurs Piosenki Eurowizji
Szwajcaria okazała się triumfatorem 68. Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbył się w szwedzkim mieście Malmö. Piosenka "The Code" w wykonaniu Nemo zdobyła serca zarówno widzów, jak i jury. Choć w gronie faworytów znalazły się także Chorwacja, Ukraina, Holandia, Francja i Włochy, to to właśnie Szwajcaria zapisuje swoje imię na liście zwycięzców.
Eurowizja pełna niespodzianek
Eurowizja zawsze słynęła z nieprzewidywalności i różnorodności wydarzeń. Tym razem, nieoczekiwanie, Holandia została zdyskwalifikowana, co wprowadziło niepokój wśród fanów. Polskę reprezentowała Luna z piosenką "The Tower", jednak mimo występu w pierwszym półfinale, nie udało się jej awansować do finału. Nie zabrakło także kontrowersji politycznych, jakie miały miejsce na Eurowizji, a sytuacja Izraela była tego doskonałym przykładem.
Czy komputer potrafi przewidzieć wyniki Eurowizji?
Stworzono specjalny program nazwany "The Model" z myślą o przewidywaniu wyników Eurowizji. Wykorzystuje on różnorodne dane, takie jak rankingi piosenek, kolejność wystąpień artystów, kursy bukmacherskie oraz wyniki głosowania z poprzednich edycji. Tym razem "The Model" przewidział zwycięstwo Szwajcarii, jednakże nie trafnie oszacował liczbę punktów, jakie zdobył zwycięzca.
Porównanie przewidywań "The Model" z rzeczywistością
Chociaż "The Model" prawidłowo przewidział zwycięstwo Szwajcarii, jego szacunki dotyczące punktacji były niedokładne - prognozowano tylko 454 punkty dla Nemo, podczas gdy otrzymał on aż 591 punktów. Program przewidywał, że Ukraina i Włochy zajmą drugie miejsce z 422 punktami. W rzeczywistości Ukraina zajęła trzecie miejsce, a Włochy - siódme. Drugie miejsce przypadło Chorwacji, a program przewidywał dla tego kraju jedynie piąte miejsce.
Dawka emocji podczas trwania konkursu
Bez wątpienia korzystanie z "The Model" dodawało emocji podczas trwania konkursu. Choć system popełnił wiele błędów w przewidywaniach, to jednak zadziwiająco dobrze poradził sobie z przewidzeniem zwycięzcy. Warto jednak pamiętać, że takie prognozy to głównie zabawa i nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistość. Gratulacje dla Nemo i całego zespołu za zasłużone zwycięstwo!
Źródło: geekweek.interia.pl