Portale ogłoszeniowe pełne ofert pracy sezonowej
Praca w sektorze usługowym nie cieszy się dziś tak dużym zainteresowaniem, jak mogłoby się wydawać. Oferty pracy sezonowej na takie stanowiska jak recepcjonista, szef kuchni, barman czy osoba sprzątająca są dostępne na portalach ogłoszeniowych bez większego wysiłku. Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", to praca szuka człowieka, a nie na odwrót. Szczególnie poszukiwane są osoby do pracy w recepcji, zarówno w małych pensjonatach, większych hotelach, jak i sieciach hotelowych.
Benefity a brak zainteresowanych
Mimo świecących na zielono ofert zatrudnienia z licznymi benefitami firmy nadal mają problem ze znalezieniem chętnych. Oferty te obejmują korzyści takie jak zniżki na studia, produkty firmowe i usługi, ubezpieczenie zdrowotne, dofinansowanie kursów i szkoleń, programy poleceń pracowników, a także darmowe napoje i przekąski. Jednak entuzjazm osób poszukujących pracy w sektorze usługowym wydaje się słabnąć.
Polska czy zagranica?
Według Moniki Banyś z Personnel Service, agencji rekrutującej pracowników, coraz więcej osób decyduje się na pracę sezonową za granicą. Jest to związane między innymi ze spadkiem liczby obywateli Ukrainy zainteresowanych pracą w Polsce. Jak mówi Banyś, wyjeżdżają oni do Niemiec, Skandynawii i Kanady, gdzie zarobki są wyższe. Choć pensja na poziomie 6 tys. zł netto wydaje się dobra dla Polski, w Niemczech czy Holandii minimalne wynagrodzenie wynosi około 1,5 tysiąca euro, co przekłada się na około 6,5 tys. zł. Dodatkowo mówimy tutaj jedynie o wynagrodzeniu minimalnym, a rzeczywista płaca często bywa znacznie wyższa.
Wybór Polaków
Sektor usługowy w Polsce doświadcza problemu braku zainteresowania ze strony osób poszukujących pracy. Pomimo atrakcyjnych benefitów oferowanych przez firmy, coraz więcej osób decyduje się na wyjazd za granicę w poszukiwaniu lepszych zarobków. W rezultacie praca sezonowa za granicą staje się coraz popularniejszym wyborem wśród Polaków.
Źródło: businessinsider.com.pl